Firma Ad Montes rozpoczęła tegoroczną serię wyjazdów dla Seniorów od odwiedzin Katowic i odkrywania jego skarbów.
Katowice to już nie to samo miasto co kiedyś… zaskakuje pozytywnie na każdym kroku.
Z liczną grupą Seniorów na pokładzie, wyruszamy naszym autokarem tego niedzielnego poranka z parkingu Krowodrza Górka P+R w Krakowie. Przed nami krótki odcinek autostrady A4 do Katowic. Nasz kierowca pan Zdzisław sprawnie dowozi nas do pierwszego punktu naszej wycieczki – zabytkowego górniczego osiedla Nikiszowiec. Tutaj stery przejmuje nasza przewodniczka po Katowicach – Celina.
Spacer po Nikiszowcu, wypełniony barwnymi opowieściami p. Celiny i wizytą w miejscowej cukierni, jest dobrym początkiem tego dnia.
Kolejny punkt naszej wycieczki to wizyta w słynnym budynku NOSPR (Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia) w Katowicach. Budynek, którego budowa zakończyła się w 2014 roku, jest prawdziwą perełką współczesnej architektury i technologii akustycznej. Naszą przewodniczką po salach koncertowych i zakamarkach budynku jest przedstawicielka NOSPR-u – pani Ganna, z pochodzenia Ukrainka. Pani Ganna jest pianistką i kompozytorką, dlatego oprócz samego zwiedzania funduje nam na zakończenie mini recital fortepianowy, który zachwyca naszą grupę. Cała wizyta w NOSPR robi na wszystkich wielkie wrażenie.
Mając jeszcze w uszach Chopina, przechodzimy spacerem do pobliskiego Muzeum Śląskiego – nowatorsko zorganizowanego muzeum, którego cała część ekspozycyjna i konferencyjna mieści się pod ziemią. Bardzo ciekawa ekspozycja „Skond my som” pod opieką oprowadzających po nim przewodników wciąga nas w historię Śląska i jego mieszkańców. W zadumie nad losami tej części Polski pokonujemy kolejne sale które, trzeba to przyznać, są zaprojektowane w ciekawy sposób.
Spod muzeum przejeżdżamy do centrum Katowic i robimy przerwę na chwilę indywidualnego spaceru po starym centrum Katowic. Czas zostaje wykorzystany w większości na posiłek w przewadze rolady śląskiej z kluskami i modrą kapustą.
Po przerwie spotykamy się na katowickim rynku, gdzie pałeczkę przewodnicką przejmuje ponownie p. Celina. A że jest z wykształcenia historykiem sztuki wieczorny spacer rozświetlony światłami neonów zyskuje bardzo na wartości. Historia katowickich kamienic oraz ich szczegóły architektoniczne zachwycają.
Tak kończymy zwiedzanie Katowic i pełni wrażeń udajemy się w drogę powrotną do Krakowa.
Katowice dla większości uczestników były bardzo dużym zaskoczeniem, ponieważ dopiero na wycieczce dostrzegliśmy turystyczny i historyczny walor tego niedocenianego miasta.
Relację spisał Artur – pilot wycieczki


























